gru 25 2002

Jush po Wigili


Komentarze: 10

Hehs... jush po mojej koffanej Wigili. Tą jak każdą Wigilię spędziłam u babci. Hehs...Było super chodz gardełko mnie trofe boli. Po kolacji poshłam z moimi koffanymi pshyjaciółkami Anetką i Angeliką na pasterkę. Na początku mieliśmy nieiść tak naprafde do Kościółka ale było tak zimniutko i zreshtą tak sie shlajać po mieście to tesh niebyło sensu marznąć.Hmm... nic dodać nic ujać Wigilia jak Wigilia najwspanialshe Święto.

     

blondasek : :
palczys
27 grudnia 2002, 21:34
cze jak swienta mineły ma nadzieje ze dobrze ob ci sylwester sie też udał [PRINC]KLEO
27 grudnia 2002, 10:11
Blondyś proshe cie.troche mniej tych.."ff"...ale ogolnie ok =)
BAJOWY
26 grudnia 2002, 23:31
SIEMANKO w koncu po swietach wlasnie rodzinak sie wyniosla i niezla fazke znowu mam po tych siewtach to alkoholikiem zostane :( ale coz trza temu zaprzeczyc i trza zaczac do sylwka koracej samymi ziolkami pozdrawiam ciebie KLEO bardzo serdecznie HEHEHE
26 grudnia 2002, 18:23
dobre, nie będę ukrywać że ten blog jest chujowy. jest tak zajebiście cukierkowy że rzygać się chce :PPP zrób z tym coś :PPPPPPP
26 grudnia 2002, 11:57
=)))))))))))
fragman
25 grudnia 2002, 19:44
No masz racje Boże Narodzenie to super swieto >:>
złośnica16
25 grudnia 2002, 16:25
My się BLONDI znamy :)
bLoGeR - blogerek.prv.pl
25 grudnia 2002, 15:44
I oto przecież w Świętach chodzi...Pasterkowe wrażenia ;-))) Pozdrawiam i Zapraszam do Mnie :-)
anilorak
25 grudnia 2002, 15:01
a ja nie byłam na pasterce :) hehe nie marznęłam ale mash rację wigilia to najwspanialsze święto
karotka
25 grudnia 2002, 14:30
widze ze masz duze statystyki komentowania:) i bardzo dobrze ze w koncu poszlyscie, pasterka w okropnych warunkach jest najfajniejsza

Dodaj komentarz